Odwiedził nas pan Stanisław Sielicki z przedstawieniem "Światowid czyli cztery strony świata".

             

Dziś przebieraliśmy się za duchy, mieszkańców wschodu i Meksyku. Było wesoło, ale i pouczająco. Wiedzieliście, że rdzenni mieszkańcy Ameryki zostali nazwani Indianami przez pomyłkę? Hmmm... ciekawe. Oczywiście nie zabrakło zabaw ogromnymi piłkami oraz piosenki przewodniej:

"Nie ważne kto wygra, nie ważne kto gra..."

Więcej fotek w galerii